Bielsko, leżące przed odzyskaniem niepodległości w monarchii austriackiej, znajdowało się przez dziesięciolecia pod wpływem trendów architektury wiedeńskiej. Zyskało nawet przydomek „mały Wiedeń”.
Po 1918 r. zerwano w Polsce z nurtem historyzmu zaborców. Starano się wypracowań własny styl, na bazie popularnego w Europe modernizmu. W tym właśnie stylu zbudowano w 1930 r. nową siedzibę dla straży pożarnej w Bielsku. W międzywojennej Polsce był to najnowocześniejszy obiekt tego typu.
Sprawę kosztownej inwestycji rozważano kilkakrotnie podczas sesji Rady Gminy w pierwszym półroczu 1927 r. Ostatecznie przyjęto uchwałę o lokalizacji przy ul. Grunwaldzkiej. Przyczynił się do tego Klemens Matusiak – prezes Cieszyńskiego Związku Straży Pożarnych, który zalecał budowę strażnic na wzgórzach.
Na rozpisany konkurs projektu architektonicznego wpłynęło osiem prac. Zwyciężył projekt nazwany „Florian” – architekta Alfreda Wiedermanna. Inwestycję sfinansowało miasto Bielsko w oparciu o długoterminowe pożyczki z miejskiej Kasy Oszczędności. Pierwsze prace budowlane ruszyły w sierpniu 1928 r.
Trzypiętrową strażnicę zbudowano na podstawie litery „L”. Od strony głównej ulicy posiadła sześć bram wjazdowych do przelotowych garaży. W strażnicy zastosowano nowatorskie rozwiązania: 24 mieszkania przeznaczono dla strażaków i ich rodzin. Zamieszkali tam również kierowcy samochodów i mechanicy. Kilku strażaków-kawalerów zamieszkało w czterech pomieszczeniach koszarowych. W piwnicach zbudowano łazienki z wannami. Na parterze pokój inspektora, centralę alarmową i pomieszczenie dla dozorcy. Na piętrze znalazły miejsce: aula na 300 osób ze sceną, garderoba dla orkiestry, kuchnia, pokój mundurowy i gabinet komendanta. Sala stanowiła centrum życia strażackiego w regionie.
Na dziedzińcu zamontowano hydranty do ćwiczeń i podziemny zbiornik na paliwo dla samochodów. Zbudowano także stajnie i wspinalnię o wysokości 26 m, z przystosowaniem do suszenia węży. System alarmowania obejmował zintegrowane połączenia telefoniczne z miastem i największymi zakładami pracy. Dzięki takim rozwiązaniom grupa 7-8 strażaków mogła wyjechać do akcji już w czasie od 1 do 2 min. od ogłoszenia alarmu.
Uroczyste oddanie do użytku miało miejsce 3 lipca 1930 r. Dokonał go Józef Kobiela, pierwszy polski burmistrz Bielska, przyjaciel bielskich strażaków. W 1938 r. rozbudowano obiekt o kolejne skrzydło z trzema garażami i dobudowano górną kondygnację. Funkcjonalny obiekt służył straży pożarnej do 2009 r., kiedy to zawodowa straż pożarna wzbogaciła się o nowy obiekt, należący również do największych i najnowocześniejszych w Polsce.
df