Węgry zapisały się w historii powojennej motoryzacji nietypowo. Podczas gdy większość krajów produkowała samochody osobowe i ciężarówki, na Węgrzech kluczową rolę odgrywały autobusy.
Historia Ikarusa sięga warsztatu kowalskiego założonego przez Uhri Imre w 1895 r. w Budapeszcie.
Z powodu kryzysu z końca lat 20. XX w. firma przekształciła się w spółkę, w której właścicielami zostali synowie założyciela. W latach drugiej wojny światowej prowadzono naprawę ciężarówek wojskowych, produkowano łodzie i mosty pontonowe oraz ciężarówki specjalistyczne dla wojska.
W 1948 r. doszło do wywłaszczenia właścicieli. W 1949 r. przyjęto dla zakładu nazwę „Ikarus”, na cześć mitologicznego bohatera. W 1962 r. rozpoczęły się rozmowy na szczeblu rządowym w sprawie połączenia fabryk i mniejszych zakładów w kombinaty. W styczniu 1963 r. połączono „Ikrausa” z fabryką maszyn w Szekesfehervar. W tym drugim zakładzie wykonywano od 1958 r. zabudowy specjalistyczne, w tym pożarnicze na podwoziach węgierskiej firmy „Csepel”, ale pod szyldem Ikarusa. Wersję pożarniczą oznaczono symbolem 526. Posiadała napęd na cztery koła. Maksymalna prędkość pojazdu wynosiła 82 km/h. Długość podwozia liczyła 7 m. W kabinie zlokalizowano przedział dla dziewięcioosobowej załogi. Pod siedziskami umieszczono skrytki na narzędzia. Do kabiny wchodziło się przez harmonijkowe drzwi, podobne do rozwiązania stosowanego w autobusach. Karoserię wykonano z tworzywa sztucznego, co stanowiło ewenement w samochodach pożarniczych. W części pożarniczej ulokowano zbiornik na wodę o pojemności 2 tys. litrów. Pojazd przewoził motopompę przenośną, węże i rozdzielacze. Na dachu zamocowano dwie rury na węże ssawne.
Rozwój macierzystej fabryki „Ikarus” w Budapeszcie oraz aspiracje do stania się największym producentem autobusów na świecie spowodowały przeniesienie montażu autobusów także do zakładu w Szekesfehervar. Z tego powodu zaprzestano produkowania samochodów specjalistycznych na rzecz autobusów. W 1985 r. zarząd lotniska w Lipsku zakupił autobus „Ikarus” model„260” na potrzeby przewozu pasażerów z hali lotniska do samolotu. W 1990 r. pojazd przeszedł na inwentarz lotniskowej straży pożarnej. Przemalowano go na kolor czerwony, dodano lampy ostrzegawcze i umieszczono logotyp jednostki. Autobus służył do ewakuacji ludzi w razie zagrożenia. W tym celu usunięto z wnętrza pojazdu siedziska, tak aby przewieźć jak największa ilość osób. Dodajmy, że model autobusu „260” należał do najbardziej rozpowszechnionych autobusów tej firmy. Produkowano go w latach 1971-2002. Na specjalne zamówienie wykonywano zabudowę jako sklep, warsztat i autobus sanitarny.
Na zdjęciach: średnia ciężarówka pożarnicza Ikarus 526 (na podwoziu Csepel) z karoserią z tworzywa sztucznego oraz autobus Ikarus 260, jako pojazd lotniskowej straży pożarnej w Lipsku
Dariusz Falecki