W zbiorach Wielkopolskiego Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach (filii CMP) znajdują się eksponaty fabryki maszyn Hipolita Cegielskiego. Bohater artykułu urodził się w 1813 r. w Ławkach koło Gniezna. Pracę zawodową rozpoczął jako nauczyciel w gimnazjum w Poznaniu. Jako żarliwy patriota, był animatorem polskiego życia narodowego. Z tego powodu zwolniono go z pracy w szkole. Cegielski wyjechał do Berlina. Tam praktykował w domu handlowym „Louis Ravene”, specjalizującym się w sprzedaży towarów z żelaza.
W 1846 r. wrócił do Poznania i otworzył sklep z wyrobami żelaznymi. Dziesięć lat później otworzył warsztat naprawczy, przekształcony w fabrykę maszyn rolniczych i odlewnię. H. Cegielski zmarł w 1868 r., kierownictwo firmy przejął jego syn Stefan. Potrzeba utrzymania się na trudnym rynku w Wielkopolsce była powodem do podjęcia produkcji dodatkowego asortymentu, w tym m.in. sikawek strażackich, pomp i wozów konnych. W 1889 r. Stefan Cegielski został zmuszony przez kłopoty finansowe do przekształcenia zakładów w towarzystwo akcyjne, którego został akcjonariuszem. Od 1914 r. jedynym sposobem przetrwania zakładu było przestawienie produkcji na wozy taborowe dla wojska i wozy sanitarne.
W rakoniewickim muzeum stoi na parterze zabytkowego kościoła sikawka firmy Cegielskiego wyprodukowana ok. 1883 r. Mechanizm tłoczny składa się żeliwnego powietrznika i osadzonych obok pionowych cylindrów o średnicy 130 mm. Wydajność pompy wynosiła 145 litrów na minutę. Pompa podawała wodę na odległość do 22 m. Do pompowania służyło długie na prawie 3 metry ramię z drewnianymi uchwytami poprzecznymi. Woźnica i pomocnik siedzieli na drewnianej skrzyni, stanowiącej zarazem miejsce do przewozu narzędzi. Z tyłu domontowano potem dwa siedziska. Pojazd wyposażono w hamulce, blokujące go podczas pompowania. Masa własna sikawki wynosi 550 kg.
Na życzenie klienta firma Cegielski oferowała, jako dodatkową funkcję pompy, przyrząd do skrapiania ogrodu i do mycia owiec. Istniała również możliwość zamówienia zbiornika wody o pojemności 350 litrów.
Sikawki typu francuskiego produkowano u Cegielskiego w kilku wersjach. Istniała możliwość zamówienia mechanizmu tłocznego o większej średnicy cylindrów i większym powietrzniku. Dla tej wersji dobudowywano na podwoziu boczne ławy dla załogi. Omawiany eksponat znajdował się na wyposażeniu Ochotniczej Straży Pożarnej Wyrzeka, obecnie powiat śremski w województwie wielkopolskim.
Rakoniewickie muzeum posiada jeszcze jedną sikawkę powozową firmy H. Cegielski o podobnych parametrach (na zdjęciu z niebieskim zbiornikiem). Eksponat z 1906 r. przekazała do placówki OSP Drzonek.
Dariusz Falecki