W 1934 r. rozpoczęto w warszawskiej fabryce „Lilpop, Rau i Löwenstein” seryjną produkcję motopomp „Syrena” z własnymi silnikami benzynowymi. Ich konstruktorem był Stanisław Czernielewski, absolwent Politechniki Warszawskiej.
W biurze konstrukcyjnym opracowano dwie wersje: Syrenę I i II. Pod koniec lat 30. XX w. firma „Lilpop Rau i Loewenstein” została największym producentem motopomp w Polsce. W latach 1935-1940 odnotowano sprzedaż 700 sztuk na rynek krajowy. Działalności tej fabryki oraz kilku krajowych producentów przyczyniła się do niemal całkowitego wyparcia z rynku motopomp importowanych.
Motopompy Syrena odznaczały się wieloma zaletami: posiadały małe wymiary zewnętrzne, niską wagę (ciężar z paliwem 148 kg), nowoczesny system chłodzenia, istniała możliwość oczyszczania filtru paliwa bez konieczności zatrzymania silnika. Zamontowana na stałe prądnica zasilała reflektor i lampkę do oświetlenia podczas pracy nocnej. Wraz zakupem motopompy straże pożarne otrzymywały kompletne oprzyrządowanie, w tym min.: cztery węże ssawne, smok z zaworem, dwie prądownice z automatyczną zmianą średnicy pyszczka, reflektor i lejek do mieszanki. Torba mechanika zawierała: młotek, śrubokręt, komplet kluczy oraz szczotkę do czyszczenia świec. W torbie wężowego były klucze do łączników, klej i łaty.
W zbiorach Centralnego Muzeum Pożarnictwa znajdują się dwie motopompy „Syrena”. Pochodzą z tego samego okresu (ok. 1935 r.), obie typu I. Napędzał je silnik dwusuwowy, dwucylindrowy, chłodzony cieczą o mocy 18 KM. Sprzęt ten wyposażono w pompę jednostopniową z jedną nasadą ssawną i dwoma tłocznymi. Ich wydajność wynosiła 625 l/min. Motopompa zachowana w lepszym stanie znajdowała się na wyposażeniu założonej w 1892 r. OSP Dziedzice. Drugą przekazał do CMP nieznany z nazwy Kurs Pożarniczy.