W XIX wieku sikawki konne i przenośne były podstawowym sprzętem gaśniczym. Ich produkcją zajmowali się rzemieślnicy indywidualni. W połowie lat 60 XX wieku sikawki ręczne wycofano z użycia.
Historia przedstawionej sikawki sięga I połowy XVIII wieku, był to okres późnego baroku. W 1228 roku założono w Henrykowie na Dolnym Śląsku klasztor cysterski. Sikawka została wykonana w warsztatach artystycznych opactwa w Henrykowie, aby chronić się przed żywiołem ognia i chronić cenne zabytki. W 1717 r. zbudowano w warsztacie snycerskim dębowy korpus czterokołowej sikawki. Przypuszczalnie pracami rzeźbiarskimi kierował nieznany z nazwiska artysta określany mianem „mistrza rzeźby henrykowskiej”. Prace konstrukcyjne prowadzili bracia zakonni – konwersi.
Równolegle do prac prowadzonych przy drewnianym korpusie sikawki, warsztat stolarski z Henrykowa zamówił w odlewni Gotzów we Wrocławiu pompę i rurę skrętną.
Na rurze skrętnej znajduje się sygnatura w języku łacińskim: „ Sebstian Goetz Wratisl: Me Fecit 1717” (tłum: wykonane przez Sebastiana Goetza we Wrocławiu w 1717 roku). W sikawce konnej zastosowano ciekawe rozwiązania techniczne – w środku drewnianego korpusu umieszczono pompę i miedziany zbiornik na wodę, mieszczący 800 L. Pompowanie odbywało się za pomocą podnoszenia drewnianych ramion, które poruszały jednoramienną dźwignię ta opadając uruchamiała prądownicę, która sikała wodą. Do pożaru ciągnęły ją 4 konie.
Sikawka posiada finezyjne zdobienia w postaci: herbu opactwa, dwóch żurawi trzymających w szponach kamienie, korony wieńczącej korpus, delfinów oraz dwóch tarcz z inskrypcją łacińską.
W korpusie sikawki widnieje herb cysterski zwieńczony infułatem (liturgiczne nakrycie głowy). Na tarczy herbowej znajdują się dwa pola. Po lewej stronie umieszczono herb opactwa z Henrykowa – czarny orzeł śląski na równoramiennym krzyżu cysterskim, obok – po prawej herb opactwa z Zirc na Węgrzech przedstawia żurawia trzymającego kamień. Opactwa łączyła od 1699 roku unia personalna.
Ciekawa jest symbolika żurawia. Żuraw trzyma bowiem w szponach kamień , który służył mu podczas czuwania, gdy cała grupa żurawi odpoczywała. Gdy ptak zasnął, kamień spadał do wody, budząc go do dalszego czuwania. Powyższy motyw symbolizował również klasztorne czuwanie cystersów, u których reguła nakazywała początek pracy i modlitwy od 2 w nocy do 20 wieczorem. Można to również odnieść do czuwania strażaków.
Kolejnym elementem zdobniczym wozu jest korona osadzona na kolumnie podtrzymującej dźwignię tłoczną sikawki. Korona symbolizowała przynależność Śląska do Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.
Na uwagę zasługują również elementy sikawki zdobione stalowymi łącznikami, na których został umieszczony wizerunek delfina możliwe, że wzorowany na nyskiej fontannie Trytona. W dobie baroku delfin był symbolem zbawienia i radości, zazwyczaj przedstawiano go stojącego na głowie.
Tłumaczenie napisów na tarczach:
- Jestem obrońcą klasztoru od ognia, tym szlachetniejszym im więcej wody piję i tym chwalebniejszym im większy strumień wody przeciw ogniu wyleję.
- Jestem nosicielką Neptuna do walki z Wulkanem, wykonana w naszych warsztatach, z potrzeby klasztoru henrykowskiego i zirceńskiego, na zlecenie sławnego przełożonego opata Tobiasza